piątek, 10 maja 2013

I love Kołobrzeg

Maj to jednak cudowny miesiąc, to pierwsze ciepłe, słoneczne dni, to unoszący się w powietrzu zapach drzew owocowych, kwitnący bez, niezapominajki i konwalie. To śpiew ptaków umilający wieczorny jogging po ulicach Biskupina i Sępolna i urodziny moje oraz bliskich mi osób. Imieniny, śluby, grille, świeże warzywa i wreszcie: duuuużo wolnego. Majówka.


Choć w tym roku długiego weekendu nie spędziliśmy ani egzotycznie, ani za granicą, a decyzja o wyjeździe nad nasze polskie morze została podjęta dość spontanicznie, nie żałowałam jej ani chwili. Wybraliśmy z A.Kołobrzeg, bo kojarzy mi się z beztroską, bo spędzałam tam wakacje z mamą i rodzeństwem, gdy wczasy organizował jeszcze zakład pracy mojej mamy. I nigdy nie zapomnę, jak na zatłoczony peron dworca głównego wjeżdżał wypełniony po brzegi pasażerami pociąg. Każdy z oczekujących liczył na miejsce siedzące w przedziale i wszyscy pchali się wąskim wejściem do wagonu. A ja taka malutka, moja mama z ciężkimi walizami i wtedy ktoś wpadł na pomysł, by mnie wsadzić przez okno. A potem też inni na to wpadli, żeby się w ten sposób dostać do pociągu i taki obraz tej podróży mi właśnie został w pamięci. :-)
A całkiem niedawno, właściwie parę lat temu, wybrałyśmy się na majówkę do Kołobrzegu z Karoliną i było tak samo beztrosko jak kiedyś. Najlepszą zabawę miałyśmy na molo, gdy popijając piwo z sokiem ukradkiem obserwowałyśmy spacerujących tam ludzi, których przyrównywałyśmy do gwiazd filmowych. Na promenadzie gwiazd była Angelina Jollie, Antonio Banderas i nawet sam Zbigniew Wodecki. Ubaw miałyśmy przy tym niesamowity i padałyśmy ze śmiechu. Poza tym zachwyciła nas natura, momentami dzikie plaże i ścieżki rowerowe. No więc jak tu się nie wybrać w takie miejsce, z którym wiąże się tyle miłych wspomnień.




10 komentarzy:

  1. sliczne zdjęcia; wieki całe nie byłam w Kołobrzegu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo.To jedź koniecznie, bo Kołobrzeg się zmienił na lepsze. Jest niesamowicie zadbany, wszystkie pensjonaty, hotele, a właściwie całe miasto zostało odremontowane i powstało dużo nowych ciekawych miejsc. Poza tym zachwyciły mnie długie drogi rowerowe i przyjaźni rowerzystom mieszkańcy. Wypoczynek był rewelacyjny.

      Usuń
  2. o tak! zdjęcia cudne! oddają taki fajny wiosenny klimat :) lubię nadmorskie okolice przed sezonem... ja najczęściej jesienią odwiedzam nasz Bałtyk.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i polecam Bałtyk w maju, szczególnie, jeśli nie przepadasz za tłumami i chcesz trochę odpocząć od zgiełku. Właśnie w Kołobrzegu jest niesamowite to, że niby jesteś w mieście, ale masz wokół taką niezwykłą naturę, że po pobycie tam, czujesz się w pełni zrelaksowana.

      Usuń
  3. Cudne zdjecia, piekny wpis!
    I co za zaszczyt goscic tu przez chwile:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super kochana, że Ci się podobają.:-)
      Pewnie jeszcze nie raz wystąpisz w moich skromnych wpisach.
      Buziak!

      Usuń
  4. Ależ uczta dla oczu:) I ducha:))) Kiedy pierwsza wystawa zdjęć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-))) No już mnie tak nie zawstydzaj.
      Oczywiście dziękuję za przemiłe słowa. Buźka!

      Usuń
  5. zdjęcia cudowne!! a te kwiatuszki białe wśród drzew - przecudowne!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję Iwona.:-) Uwielbiam maj, bo natura w tym czasie jest niezwykła i zdjęć można robić tysiące.

    OdpowiedzUsuń