Składniki:
- 1 podwójna pierś z kurczaka
- 1 mała cukinia
- 2 cebule
- 3 pieczarki
- 1 papryka lub dwie połówki w różnych kolorach
- 150 - 200 ml mleczka kokosowego
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka kurkumy
- 0,5 łyżeczki sproszkowanego imbiru lub 3cm świeżego, startego na tarce
- 2 papryczki chili lub 0,5 łyżeczki chili w proszku
- 1 łyżeczka curry
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżka sosu sojowego
- 4 łyżki oliwy
Wykonanie:
Kurczaka pokroić w kostkę i podsmażyć w woku na dwóch łyżkach oliwy. Przełożyć do innego naczynia i odstawić na bok. Na pozostałej oliwie przez około 1 minutę podsmażyć cebulę wraz z przyprawami, przeciśniętym przez praskę czosnkiem oraz posiekaną i oczyszczoną z nasion papryczką chili. Dodać pokrojone na mniejsze kawałki warzywa, sos rybny oraz sojowy i smażyć na dużym ogniu przez około 10 min. stale mieszając. Następnie dodać kurczaka i razem smażyć kolejne 2 minuty. Wlać mleko kokosowe i dusić aż sos lekko zgęstnieje (około 5 minut).
Podawać z makaronem ryżowym wstążki.
taka głodna jestem!! nie mam chwili nawet na zrobienie kanapki! a weszłam sprawdzić blog na chwilę i patrzę a tam takie zdjęcie apetyczne!! no i musiałam zajrzeć :) przepysznie wygląda! szkoda że nie mogę sobie wziąć tego dania wprost z ekranu ;)
OdpowiedzUsuńHihi ja mam tak często, że wpadam z pracy do domu i konia z kopytami bym zjadła, a tu puste garnki stoją. I wtedy właśnie eksperymentuję, i staram się wyczarować coś smacznego w błyskawicznym tempie. Właśnie to curry tak się robi, raz dwa i gotowe. To Ci zajmie zaledwie 30 minut. Spróbuj kiedyś koniecznie. Pozdrawiam ciepło!
UsuńMuszę kiedyś wypróbować ten przepis. Zaletą jak zwykle jest błyskawiczny czas przyrządzenia. Moja wersja kurczaka z curry jest z owocami: jabłkiem i brzoskwiniami z puszki oraz dużą ilością świeżego imbiru. Mięso i owoce muszą pływać w sosie, który doprawiam tylko curry, solą i biały pieprzem. Podaję z pachnącym ryżem basmatti. Też pycha:) Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńZachęcam do spróbowania, bo to curry jest pyszne i robi się je prościutko. Mleczko kokosowe musi być obowiązkowo. Twoja wersja brzmi też intrygująco Beata. :-)
Usuń