Często mi się zdarza, że wpadam z pracy do domu, głód mnie zżera, a w garnkach pusto. Przez moją dietę bezglutenową na mieście raczej niczego na szybko nie zjem, no chyba że sushi, ale to raczej droga historia, więc zostawiam to sobie na specjalne okazje. W takiej sytuacji nie mam raczej ochoty na przygotowywanie niczego skomplikowanego, tym bardziej, że w brzuchu burczy i liczy się czas. Jednym z takich niezawodnych, łatwych i bardzo szybkich w przygotowaniu dań jest Spaghetti Bolognese. I nawet wasz chłopak, czy mąż bez problemu by sobie z tym przepisem poradził.Taki prosty jest.
Składniki:
Na 4 osoby
Czas przygotowania: 30 min.
- 80 dkg mięsa mielonego z łopatki
- 2 średnie cebule
- 2 puszki krojonych pomidorów
- 1 płaska łyżka świeżej lub suszonej bazylii
- 3 ząbki czosnku
- 2 większe łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżeczki cukru
- oliwa z oliwek lub olej
- pieprz
- makaron spaghetti (w moim przypadku bezglutenowy)
- 4 łyżki tartego sera Parmezan do posypania
Wykonanie:
Cebulę obrać, pokroić w drobną kostkę i zeszklić na 2 łyżkach oliwy. W tym samym czasie podsmażyć na drugiej patelni mielone mięso(ok. 5 min.) dzieląc je łopatką i cały czas mieszając.
Cebulę i mięso przełożyć do dużego garnka i postawić na średnio dużym gazie. Dodać pomidory z puszki, a następnie stopniowo dodawać 2 łyżeczki koncentratu, przeciśnięty przez praskę obrany czosnek, 2 łyżeczki cukru i bazylię. Pod koniec doprawić solą i pieprzem. Gotować przez około 20-25 min. od czasu do czasu mieszając.
Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu. Polać sosem i posypać Parmezanem.